1.4 T-Jet - niewielki silnik dający wielkie możliwości

Silnik 1.4 T-Jet

Silnik 1.4 T-Jet choć ma swoje mankamenty to uchodzi za jedną z najlepszych jednostek napędowych w swojej kategorii. Co takiego ma w sobie konstrukcja Fiata, że przez tyle lat znajdowała miejsce pod maskami włoskich samochodów? 


Pomówmy o silniku, który napędza rodzinne hatchbacki Fiata, damskie mieszczuchy Alfy Romeo i drapieżne hot-hatche Abartha. Jednostka 1.4 T-Jet ma swoje korzenie w latach 80-tych, a mimo to do dziś jest bardzo udaną i cenioną opcją napędu. Sprawdźmy, dlaczego tak jest?


1.4 T-Jet - silnik z korzeniami sięgającymi lat 80-tych


Jednostka napędowa 1.4 T-Jet zadebiutowała w 2007 roku wraz z drugą generacją Fiata Bravo. Motor jest bezpośrednią ewolucją jednostki 1.4 StarJet 16V produkowanej od 2004 roku, choć jego korzenie sięgają połowy lat 80. minionego stulecia.


Fiat przed końcem milenium posiadał w ofercie kwadratową Pandę, która potrzebowała nowoczesnego silnika. Tak inżynierowie zabrali się do pracy i wykonali litrowy motor o oznaczeniu Fire. Silnik szybko zyskiwał pochlebne opinie. Niemal równocześnie ofertę modelu Uno zasiliła jednostka 1.3 l o mocy 106 KM i momencie obrotowym 146 Nm uzyskiwanych dzięki turbodoładowaniu. Tak wyposażony hatchback osiągał pierwszą setkę w czasie 8,3 s i gnał z prędkością 196 km/h. Pewnie teraz masz minę mówiącą "czym tu się jarać?". Pamiętaj, że mówimy o czasach, kiedy na naszych drogach królowały Fiaty 126p oraz Polonezy. Uno było prawdziwą rakietą!


No, ale gdzie tu nasz 1.4 T-Jet? Fakt, wymienione silniki mają ze sobą naprawdę niewiele wspólnego. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Te jednostki były dla inżynierów Fiata prawdziwym polem doświadczalnym, a suma zebranych doświadczeń zrodziła wspomniane motory 1.4.


To właśnie technologie Fire przerodziły się w dobrze znany dziś silnik 1.4 T-Jet. Pod maskę Fiata Bravo drugiej generacji trafiły jednostki napędowe o mocy 120 KM oraz 150 KM. Włoski silnik szybko zdobył popularność klientów i wkrótce zagościł w innych modelach koncernu. Taki napęd znalazł się m.in. w Fiacie Punto, Alfach Romeo MiTo i Giulietta oraz w Lancii Delta. Swoje wariacje na temat jednostki opracował także Abarth, który w 2007 roku został reaktywowany przez włoski koncern.

Silnik 1.4 T-Jet


1.4 T-Jet - prosta konstrukcja kluczem do sukcesu


Fiat potrzebował stosunkowo taniej jednostki napędowej, która będzie się cechowała bezawaryjnością oraz niedrogą obsługą. Właśnie dlatego odłożono na bok wiele rozwiązań, w jakie szli europejscy konkurenci. Zamiast tego konstruując 1.4 T-Jet postawiono na żeliwny blok z 16-zaworową głowicą oraz pośredni wtrysk paliwa. To rozwiązanie pozwoliło m.in. na łatwy montaż instalacji gazowych. 


Napęd rozrządu jest realizowany za pomocą taniego do serwisowania paska, a o odpowiednią moc dba turbosprężarka. Jednostki dysponujące mocą od 120 KM do 160 KM wykorzystują turbinę IHI, zaś w najmocniejszych motorach instalowano turbinę Garrett. Wbrew powszechnemu przekonaniu obie wersje nie korzystają z systemu zmiennej geometrii łopatek. Abarth oraz Alfa Romeo wykorzystywały silniki 1.4 T-Jet o mocy 155 KM. Pierwsza z firm w topowych modelach montowała jednostki o mocy nawet 190 KM.


Prosta konstrukcja silnika ma jeszcze jedną ważną zaletę oprócz niskich kosztów serwisowania. Jest ona bardzo wdzięczna w tuningu i niewielkim kosztem można uczynić auto żwawszym. Brak bezpośredniego wtrysku oznacza, że auto nie jest tak czułe na zmiany jakości paliwa. Samo zużycie paliwa również nie należy do przesadnie wysokich. Oczywiście ciężka noga kierowcy w słabszym silniku wyciśnie ok. 12 l/100 km w mieście i ok. 10 l w trasie. Natomiast odpowiednie zarządzanie pedałem gazu i płynność jazdy pozwoli zbić średnio 4 l na każdym z pomiarów.

Silnik 1.4 T-Jet


1.4 T-Jet - usterki i prostota utrzymania


Silnik obecny na rynku przez kilkanaście lat niesie za sobą wiele korzyści. Mechanicy dobrze znają tę jednostkę, części na rynku jest w brud, a żadna usterka nie będzie zaskoczeniem. Do najczęstszych mankamentów zalicza się sporadyczne wycieki z okolic wymiennika ciepła woda-olej, pękający kolektor wydechowy czy też pękające żeliwa turbin IHI.


W przypadku turbosprężarek pierwszymi oznakami umierającej turbiny będzie spadek mocy, wzrost spalania oraz dymienie z wydechu. Producent stosował dwie turbosprężarki i Garrett raczej nie sprawia problemów, ale już w IHI może dojść do pęknięcia korpusu. Producent zaleca wymianę oleju co 30 tysięcy km, ale warto skrócić ten okres. Podobnie wymiana napędu rozrządu katalogowo powinna być przeprowadzana co 120 tys. km, ale i tu warto rozważyć wymiany co ok. 80 tys. km.


Silnik 1.4 T-Jet jest konstrukcją prostą, ale w tym jej siła. Z czasem okazało się, że fiatowska jednostka sprawia znacznie mniej kłopotów niż legendarne 1.4 TSI Volkswagena, a przy tym w razie awarii jest dużo tańsza w serwisowaniu. No i dzięki kilku drobnym zabiegom możesz w swoim Grande Punto zaszczepić nieco temperamentu Abartha. O tym przeczytasz już w innych artykułach na tej stronie.

Silnik 1.4 T-Jet

Silnik 1.4 T-Jet

Silnik 1.4 T-Jet

Silnik 1.4 T-Jet


0 Komentarze